Kolektywizacja rolnictwa w ZSRR
Równolegle do programu uprzemysłowienia i modernizacji kraju podjęto decyzję o przeprowadzeniu kolektywizacji, która miała gwarantować dostawy zboża ze wsi do miast w celu zapewnienia wyżywienia masowo napływającej z okręgów rolniczych sile roboczej. Rozpoczęta w 1928 r. kolektywizacja, polegała na przymusowej likwidacji indywidualnej własności chłopskiej i zakładaniu gospodarstw spółdzielczych, czyli kołchozów i gospodarstw państwowych, czyli sowchozów. W ich obrębie chłopi mieli pracować wspólnie, korzystając z nowoczesnego sprzętu obsługiwanego przez wykwalifikowanych mechaników. Nie chcieli oni jednak pozbywać się ziemi i w 1928 r. zaledwie 1,7% rodzin chłopskich przystąpiło do spółdzielni rolniczych. W tej sytuacji władze komunistyczne zaczęły zmuszać opornych. Początkowo ziemie odbierano zamożniejszym chłopom tzw. kułakom. Używając siły i posługując się propagandą, często nakłaniano biedniejszych chłopów do odbierania majątków bogatszym. Część zagrabionych dóbr przekazywano biedocie, a resztę włączano do kołchozów i sowchozów.
Część ziemi pozostała w rękach prywatnych i Stalin w 1929 r. wprowadził dekret o oddaniu przez jej właścicieli całego posiadanego ziarna. Oddziały wojska, milicji i robotników przeczesywały wsie. Groźba śmierci głodowej zmuszała chłopów do oddawania ziemi i wstępowania do kołchozów. Pozbawieni własnych gruntów masowo wybijali bydło, spadła też wydajność pracy i zapanował głód. Kolektywizację, która w 1929 r. nabrała charakteru masowego prowadzono z całą bezwzględnością. Dobrym przykładem jest Ukraina, gdzie w wyniku oporu odcięto ludność wsi od pomocy z zewnątrz w czasie głodu wywołanego nieurodzajem. Na obszarze niegdyś nazwanym spichlerzem Europy w wyniku działań władz komunistycznych zmarło co najmniej 4 mln chłopów. W ramach akcji „rozkułaczania” deportowano także miliony rodzin chłopskich. Aby uniemożliwić mieszkańcom wsi ucieczkę przed represjami, wprowadzono w 1932 r. paszporty dla mieszkańców miast. Bez tego dokumentu nie można było poruszać się po terenie ZSRR. Chłopi ich nie otrzymali, a zatem byli przywiązani do wsi, w której mieszkali, tak jak w czasach pańszczyźnianych.
Kolektywizacja zakończona dopiero w 1935 r. doprowadziła do całkowitego wyniszczenia kułaków jako grupy społecznej. Katastrofalne były także jej skutki ekonomiczne, radykalnie spadła bowiem produkcja zboża i o połowę zmniejszyło się pogłowie zwierząt masowo wyrzynanych przez chłopów. Zabrakło żywności, zwłaszcza na wsi zapanował „wielki głód”. Trzeba było wprowadzić system racjonowania żywności. Dopiero pod koniec lat 50. radzieckie rolnictwo osiągnęło poziom produkcji z okresu przedrewolucyjnego.