Stosunki polsko-rosyjskie 1569–1667
Połock 1579
Batory okazał się idealnym taktykiem, nie uderzył na same Inflanty, a na ich zaplecze – ziemie moskiewskie i zabrane przez Moskwę Wielkiemu Księstwu Litewskiemu. Postanowiono rozpocząć kampanie od odbicia Połocka straconego w 1563. W 1579 roku Stefanowi Batoremu udało się zgromadzić około 56 tyś. żołnierzy. Pod Połock poprowadził armię liczącą 41 tyś. (reszta działała na innym terenie). 30 sierpnia po krótkim oblężeniu i podpaleniu drewnianych fortyfikacji Połock skapitulował. Armia królewska zdobyła także wiele zamków w jego okolicy. Natomiast zagony kawalerii przeprowadziły rajd na ziemie siewierską i spustoszyły Smoleńszczyznę.
Wielkie Łuki 1580
Sejm obradujący na przełomie lat 1579/1580 poparł dalsze plany wojenne króla i uchwalił podobne podatki jak w 1578. Pojawiła się jednak już opozycja i nie wszyscy byli chętni kontynuować wojnę. Nie przeszkodziło to jednak w stworzeniu następnej wielkiej armii tym razem liczącej około 48 tyś. Żołnierzy. Dowódcy chcieli atakować Smoleńsk lub Psków jednak Batory uznał, że jeszcze na to za wcześnie i ostatecznie ofensywa skierowała się na Wielkie Łuki. Najbardziej uciążliwym i trudnym etapem kampanii był marsz bezdrożami. Rosjanie systematycznie zalesiali swoje granice, tworząc w ten sposób wokół nich pas ochronny. 5 października 1580 po krótkim oblężeniu twierdza została zdobyta. Podczas szturmu, wbrew rozkazom króla, doszło do mordowania poddającej się załogi moskiewskiej i rabunków. Ostatecznie wybuch prochu zniszczył całkowicie umocnienia i obfite zapasy. Straciło wówczas życie 200 piechurów królewskich. Podobnie jak do pierwszej kampanii zagony jazdy pustoszyły głąb terytorium przeciwnika. Tym razem jej ofiarą padły Inflanty zajęte przez Moskwę.