Homoseksualizm w starożytnym Rzymie
Homoseksualistów w Rzymie traktowano dość surowo w porównaniu do Greków. Było rzeczą akceptowaną, gdy pan kochał niewolnika, jednak, gdy miał on już krew rzymską stawało to się karygodnym przestępstwem. Zasada ta polegała na czystości krwi rzymskiej i jest wiele udokumentowanych przykładów kar, jakie spotkały ludzi za pederastyczne skłonności Rzymianina do Rzymianina. Przytoczne tu kilka takich, opowieści.
W czasie wojen damnickich Plocjuszowi sprzedał się w niewole zadłużony Rzymianin Weturiusz, by tym sposobem spłacić dług. Jego właściciel się w nim zakochał i chciał go uwieść. Jednak był on oporny i skazał go za to na chłostę. Młody człowiek tego nie wytrzymał i poskarżył się konsulom, a ci przekazał sprawę senatowi, który skazał Plocjusza na więzienie.
Najwięcej problem czystości krwi występował w wojsku. Długie kampanie, surowość dyscypliny, samotne zimy i bliskość sprawiała, że często wiązały się tam przyjaźnie i miłości. W wojsku za przyłapanie na homoseksualizmie karano najczęściej karą śmierci. Kara nie ominęła nawet siostrzenica sławnego wodza rzymskiego związanego z rodem julijskim Mariusza. Gajusz Lucjusz choć był oficerem nie umiał się powstrzymywać na widok chłopców. Spodobał mu się pewnie legionista z jego legionu o imieniu Treboniusz. Gajusz Lucjusz dawał mu wiele prezentów jednak on odrzucał je, dlatego w końcu rozkazał mu przyjść do jego namiotu i tam próbował go zgwałcić. Jednak i tym razem Treboniusz się nie dał i zabił go mieczem. Gdy odbył się sąd wojskowy przedstawił on światków, którzy widzieli jak się do niego zalecał Gajusz Lucjusz i sam Mariusz pochwalił jego postępowanie i powiedział, że jest to godne naśladowania.
Podobnych historii było mnóstwo. Jednak wiadomo, że wiele osób w obozach bawiło się na sposób grecki, ale tylko z niewolnikami innej narodowości. Arystokracji uwielbiali mieć też własnych faworytów, byli to jakby paziowie. Młodzi chłopcy o długich włosach, najczęściej cieszyli tylko ich swą obecnością i służeniem. Gdy faworyt dorastał tracił swoją funkcje, a pan kazał mu obciąć długie włosy.
Jeśli chodzi o cesarzy rzymskich to większość z nich miała całe haremy nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Jednak chyba wszystko przebijał cesarz Heliogabal. Było on z rodu Sewerów i rządził od 218 do 222 (gdy został zamordowany przez pretorów). Heliogabal prowadził despotycznie, rozrzutnie i rozpustnie państwo. Zasłynął miedzy innymi z tego, że chciał wziąć ślub jako kobieta ze swoim niewolnikiem i chciał by tym sposobem ten niewolnik stał się cesarzem, a on cesarzową. Uwielbiał również przebierać się za kobiety.
Dla rzymian osobą czynną był mężczyzna, a bierna bez względu, jaką miała płeć kobieta. Szary lud wyśmiewał się z takich zabaw arystokracji, a oni sami się tym w swoich kręgach chwalili. Był to element plotek itp… Miłość lesbijska była niedopuszczalna dlatego, że odczytywano ją jako uzurpację przez jedną z kobiet roli mężczyzny, co stanowiło zamach na strukturę społeczną