Traktat pokojowy w Sèvres 1920
Najtrudniej po I wojnie światowej rozwijały się prace nad przygotowaniem traktatu pokojowego z Turcją. Problem Bliskiego Wschodu był szczególnie skomplikowany i mocarstwa zachodnie mimo formalnych uzgodnień dokonanych jeszcze przed końcem wojny nie wyrzekały się własnych zaborczych planów, często z tamtymi porozumieniami niezgodnych. Odpadł wprawdzie jeden z kandydatów do udziału w rozbiorze Turcji, tj. carska Rosja, a rząd Rosji Radzieckiej zrzekł się wszelkich roszczeń pod jej adresem, niemniej rywalizacja brytyjsko-francuska i francusko-włoska, przy daleko idących nadto rewindykacjach greckich, popieranych przez Wielką Brytanię, przeciągnęły prace nad traktatem z Turcją. Dawne Cesarstwo Osmańskie miało charakter wielonarodowy i już z tego powodu skazane było na rozpad. Żyli tam Ormianie, Grecy, Arabowie, Turcy i wiele innych narodów.
Mocarstwa zachodnie, które przed r. 1914 ciągnęły poważne korzyści z eksploatacji bogactw naturalnych Turcji, wskutek nieudolności jej rządów postanowiły wykorzystać fakt, że w r. 1914 Turcja stanęła po stronie przeciwnej, sprzymierzając się z Niemcami. Klęska tych ostatnich, także uczestnika owej eksploatacji, odsunęła jednego z konkurentów, a klęska Turcji miała otworzyć drogę do zupełnego jej zdominowania.
Po zawarciu rozejmu, którego treść dawała zwycięskim mocarstwom prawo okupowania „punktów strategicznych” na obszarze całej Turcji, zaczęły się przygotowania do stopniowej okupacji części Anatolii: lądowali kolejno Francuzi, Włosi i Grecy. Okupacja grecka, daleka od metod humanitarnych, budziła największą nienawiść wśród ludności tureckiej. To właśnie wywołało największe wzburzenie wśród patriotów tureckich, którzy zaczęli stawiać opór. Rząd ostatniego sułtana Mehmeda VI zachowywał się raczej biernie i starał się o porozumienie z Anglikami. Natomiast siły patriotyczne zbierały się w głębi Anatolii, a na ich przywódcę wysunął się zdolny generał, Mustafa Kemal pasza.
Przygotowania do traktatu pokojowego z Turcją zakończone zostały na konferencji mocarstw zachodnich w Londynie w lutym 1920 r. Dzielono tam przysłowiową „skórę na niedźwiedziu”. Warunki przygotowanego traktatu pokojowego przedstawiono wiosną 1920 r. delegatom rządu sułtańskiego, który faktycznie nie miał już żadnego znaczenia. Stambuł był okupowany przez Anglików, a politycy pragnący przeciwstawić się dyktatowi mocarstw gromadzili się w przewidzianej na stolicę nowej Turcji Ankarze wokół Kemala paszy. Jeżeli nawet delegacja rządu sułtańskiego próbowała wysuwać obiekcje wobec przedstawionych jej warunków, nie mogło to już odegrać żadnej roli. Zdecydowała się kapitulować. Natomiast z głębi Anatolii dochodziły bezwzględne protesty, żądające nienaruszalności całego etnicznie tureckiego terytorium (z Tracją Wschodnią).
Traktat pokojowy w Sèvres 10 sierpnia 1920 r. miał układ podobny do wszystkich poprzednio podpisanych w tym okresie. Zaczynał się od statutu Ligi Narodów, zawierał opis nowych granic, klauzule o rozbrojeniu, o odszkodowaniach wojennych i innych ciężarach gospodarczych nałożonych na Turcję, ale także przywracał „kapitulacje”, tj. postanowienia o wyjęciu cudzoziemców spod jurysdykcji sądów tureckich.
Rządowi sułtańskiemu pozostawiono tylko władzę nad rejonem Stambułu oraz północną i środkową Anatolią. Trację Wschodnią po Morze Czarne z Adrianopolem i półwyspem Gallipoli otrzymała Grecja, która też uzyskała prawo do okupacji i administracji rejonu Smyrny (dziś Izmir), z obowiązkiem dopuszczenia tam lokalnego parlamentu, który po pięciu latach miałby się wypowiedzieć o dalszej przynależności tego terytorium. Reszta zachodniej i cala południowa Anatolia zostały podzielone na dwie strefy wpływów: włoską i francuską. Na wschodzie Anatolii, od Morza Czarnego po jezioro Van i granicę perską, miała się rozciągać niezależna Armenia, a na południe od niej autonomiczny Kurdystan. Bardzo rozległa strefa cieśnin po stronie europejskiej i azjatyckiej miała ulec ścisłej demilitaryzacji. Siły zbrojne tureckie miały zostać ograniczone do 50000 ludzi, bez broni ciężkich i lotnictwa. Armia ta miała być oparta na zaciągu ochotniczym. Turcja traciła swą flotę wojenną, z wyjątkiem niewielu małych jednostek ochrony wybrzeży. Zabroniono fabrykacji broni i jej importu. Ten traktat był jednak już w chwili podpisywania go skazany na to, że nigdy nie wejdzie w życie. Zawarto go bowiem z rządem, który nie reprezentował narodu tureckiego. Siły zaś naprawdę naród ten reprezentujące potrafiły czynnie protestować przeciw dyktatowi i pozyskać dla tego celu poparcie państwa bardzo ważnego, którym była Rosja Radziecka, zdecydowanie wypowiadająca się przeciw imperialistycznej polityce mocarstw zachodnich. Nadto fakt rozpadania się współpracy między W. Brytanią a Francją ogromnie dopomógł Turkom w ich akcji unicestwiania traktatu sewrskiego.
Turcja utraciła więc większość należących do niej do wojny obszarów i ograniczona została do terenu liczącego 174 tys. km2 zamieszkałego przez 7-8 min ludności. Klęska wojenna i straty spowodowały wielką frustrację i wybuch nowej fazy rewolucji. Na czele ruchu odrodzenia narodowego Turków stanął Mustafa Kemal pasza. W październiku 1920 r. ruch narodowy pokonał Armenię. Również stopniowo wypierano Greków z Tracji i Anatolii, choć czynnie pomagały im wojska brytyjskie.
Ostatecznie 11 października 1922 r. podpisano układ o rozejmie: Grecy uznali się za pokonanych i wycofali się za rzekę Marica w Tracji. Zgromadzenie Narodowe dokonało 1 listopada 1922 r. rozdziału kalifatu od sułtanatu i zlikwidowało sułtanat. Turcja przekształciła się w republikę. Stanowisko prezydenta republiki objął Mustafa Kemal Pasza, zwany Atatutrkiem (ojcem Turków).
Po tygodniach niejasnej sytuacji rozpoczęto w Mudanii (nad morzem Marmara) rokowania rozejmowe między reprezentantami trzech mocarstw zachodnich a delegacją rządu ankarskiego. Mocarstwa same (bez zgody Grecji) zadecydowały, że wojska i władze greckie muszą wynieść się z Tracji Wschodniej w terminie trzydziestu dni. Przez oddanie Tracji Wschodniej Turkom dokonano pierwszej faktycznej rewizji traktatu sewrskiego, który zresztą jako nie ratyfikowany nie nabył mocy prawnej. Mocarstwa chciały jak najszybciej zakończyć trwający formalnie nadal stan wojny z Turcją. Na miejsce rokowań pokojowych wybrano Lozannę. Uczestnikami konferencji oprócz mocarstw, Turcji i Grecji miały być Królestwo SHS i Rumunia, które niegdyś wypowiedziały wojnę Turcji sułtańskiej. Ponieważ miano zająć się także kwestią cieśnin, dla tej sprawy osobno zaproszono również Rosję Radziecką i Bułgarię.