Róża Wnuk z dziada pradziada była ewangeliczką. Była znaną i poważaną w miejscowym środowisku osobą – powiedziała mi o niej jedna z mieszkanek Skrzyszowa. Ale nie zawsze tak było. Wspomnienia były bolesne. Tak przed świyntami zawsze mnie nachodzą, płaczki same sie cisną do oczu – mówiła.
Ogromnie bogata jest na Śląsku tradycja związana z obchodami Świąt Wielkanocnych i poprzedzającego je Wielkiego Tygodnia.
Kiedy Teatr Wodzisławskiej Ulicy po raz pierwszy wystawił spektakl „Tylko w Jerozolimie”, oparta na przekazach ewangelicznych opowieść o męce Chrystusa była prezentowana w wodzisławskich kościołach spotykając się z dużym zainteresowaniem publiczności.
Skąd wzięły się przysłowia „Ma więcej roboty, niż piece na Wielkanoc” oraz „Strzela jak na Resurekcyi”? Jak nazywano dawniej pisanki? I jak zwyczaje starożytnych Rzymian i German wpłynęły na kształtowanie wielkanocnych zwyczajów? O tym wszystkim pisały „Nowiny Raciborskie” tuż przed Wielkanocą 1920 r.