Perfekcyjna pani domu była szczęśliwą posiadaczką pralki „Frania”, używała ręcznego odkurzacza Kasia i piekąc ciasta w prodiżu słuchała muzycznych pocztówek odtwarzanych na adapterze Bambino. Życie jej dzieci toczyło się wokół trzepaka, a mąż marzył o meczu oglądanym w kolorowym telewizorze.
Gdy Jiříego Janoszka zatrzymuje policja to tylko po to, by obejrzeć jedyne sportowe MG, które jeździ po czeskich drogach. Ewa Wojciechowska-Świerczek potrafi czerwonym mini wstrzymać ruch na ulicy, a gdyby swoją flotą wyruszył na wycieczkę Marian Studnic, to mógłby zakorkować nie tylko Zabełków.
Kotlety z mortadeli zamiast schabowych, czekolada czekoladopodobna i Polo Cockta zamiast Coca-Coli – to tylko niektóre ze sposobów radzenia sobie z kryzysem i pustymi półkami. W czasach, gdy w barach królowały zupy mleczne, dania z podrobów i kisiel, a wielu dzieciom chleb z masłem i cukrem zastępował wyszukany deser, powstawały potrawy,...
Kopia jasnogórskiego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej pielgrzymowała od 1957 roku po wszystkich polskich parafiach. Idea peregrynacji zrodziła się w 1956, gdy obraz Matki Boskiej Częstochowskiej niesiony był w procesji po Wałach Jasnej Góry, a zgromadzeni ludzie wołali „Matko, przyjdź do nas”. W Krzanowicach obraz pojawił...
10 lat trwały badania, które z początku miały być tylko kilumiesięcznymi wykopaliskami ratunkowymi w miejscu budowy hal Eko-Okien. O ich efektach opowiedział w Muzeum w Wodzisławiu Śląskim archeolog dr Mirosław Furmanek.
Bluzka z chusteczek do nosa, rajstopy ufarbowane w garnku z kolorową bibułą i „pepegi” odnawiane pastą do zębów. Polki miały zawsze sporo inwencji w radzeniu sobie w czasach, gdy szczytem luksusu było zdobycie niemieckiej „Burdy” z wykrojami i kawałka tkaniny na stoisku z metrażem.
Kiedy po 180-latach potomkowie Karla Kuha przekroczyli progi założonej przez niego szkoły dla głuchoniemych, nie mogli uwierzyć że wciąż funkcjonuje. Mile zaskoczeni byli też w Wojnowicach. – W naszej rodzinie nikt nie spodziewał się, że gdzieś istnieje jeszcze nagrobek prapradziadka, dlatego pomnik, który mu postawiono był dla nas...
Kornice, niewielka wieś położona w gminie Pietrowice Wielkie, to prawdziwe „Eldorado” dla archeologów. Różnorodne odkrycia dokonywane tu były od XIX wieku. Dużego tempa badania nabrały w ostatnich latach. Od 2013 r. realizowane są duże prace budowlane związane z rozbudową zakładu produkcji okien firmy Eko-Okna. O tym, jak cenne...
Któż z nas nie pamięta pierwszej pary jeansów zakupionej za bony w Pewexie i emocji, które towarzyszyły transakcjom u tzw. cinkciarzy? Sklep, który wabił nas zapachem drogich perfum, kolorowymi reklamami i towarem znanym jedynie z zagranicznych filmów był w czasach PRL-u synonimem luksusu. Podobnie jak jego pracownice, które miały dostęp...
Na temat tych kłótni rozpisywała się nawet prasa. Padały oskarżenia o niesprawiedliwość, wywyższanie się, a nawet utrwalanie podziałów społecznych na lepszych i gorszych. Mówiono o żerowaniu na ludzkiej naiwności, a wszystko to dotyczyło łazienek – nie byle jakich, bo tych w jastrzębskim uzdrowisku.
W czasach, kiedy telefon był dobrem luksusowym i niedostępnym, ludzie pisali do siebie listy i wysyłali widokówki. Pierwsze wyparły z czasem mejle, drugie – sms-y. Dziś z sentymentem oglądamy Racibórz na starych pocztówkach, ale prawdziwą kopalnią wiedzy o jego mieszkańcach jest nie to co na kartce, tylko to co na jej odwrocie.
Pracę na PKP podjął w 1956 roku. Nie była ona jednak jego jedynym zajęciem, w które angażował się bez reszty. Udzielał się bowiem również na niwie kulturalnej. – Dziwny człowiek ten Teoś. Mieszkał z rodziną na ojcowiźnie w Kobyli. Całe swoje życie przepracował w jednym zakładzie pracy, to jest na PKP i z tejże samej placówki...
Szukają tu swoich korzeni mieszkańcy Niemiec, Nowej Zelandii, Australii i Brazylii. 140 tysięcy dokumentów to spory kawałek historii naszego regionu, nad którym pieczę sprawuje trzech historyków – archiwistów. Tylko oni wiedzą jak poruszać się w gąszczu papierów, które przeżyły mimo wojen, pożarów, powodzi i ludzkiej bezmyślności.
Kiedy przekraczam mury I LO od razu czuję respekt wobec 70-letniej historii tej szkoły. Jest obecna wszędzie. Na archiwalnych zdjęciach i tablach, w starych meblach, szkolnych kronikach, bibliotecznych półkach i w małym pokoiku, gdzie swoje królestwo ma Adela Nowak.
Można śmiało powiedzieć, że w Raciborzu jego głos jest równie charakterystyczny i rozpoznawalny jak Jana Suzina czy Tomasza Knapika w Polsce. Usłyszymy go w większości raciborskich instytucji, firm i urzędów. Nikt tak jak on nie zna się na telefonach i nikt pewnie nie potrafiłby ich naprawiać przez telefon. A wszystko za sprawą 55...
Zespół pałacowo-parkowy w Krowiarkach był siedzibą rodów Strachwitz, Gaschin i Donnersmarck. Pałac wraz z wszystkimi dobrami wniosła, jako swoje rodowe ziemie, żona Hugona II von Donnersmarcka – Wanda von Gaschin. Hugo i Wanda mieszkali w Krowiarkach do 1905 roku, ale 17 maja 1906 r. obchodzili tu jeszcze swoje złote wesele. Zmarli dwa...
Kiedy wchodzi do redakcji, w powietrzu unosi się zapach perfum, a ja kolejny raz podziwiam jej nienagannie ułożoną fryzurę i długie czerwone paznokcie. Na skomplementowanie szala i srebrnej biżuterii nie mam już czasu, bo kto zna panią Małgosię ten wie, że jej słowa są szybsze niż nasze myśli, dlatego wsłuchuję się w nowinki z...