Tragedia w czarnej budzie. Maszyna urwała rękę robotnikowi Koniecznemu
Fatalna sytuacja gospodarcza Niemiec, makabryczny wypadek w „czarnej budzie” na raciborskiej Płoni, krwawy zatarg w Nędzy, czy... instrukcja obsługi amerykańskiej słoniny – to tylko część artykułów, które ukazały się w „Nowinach Raciborskich” równo sto lat temu.
Racibórz • środa 2 kwietnia 1919 r.
Co nas czeka w razie pozostania przy Niemczech?
Powalona Germania, do której nas Górnoślązaków, Wielkopolan, Pruskich Królewiaków, Warmiaków i Mazurów przemocą i gwałtem stary Fryc przyłączył, znajduje się po zburzeniu jej militaryzmu, starego systemu rządów i przegraniu wojny światowej w nad wyraz rozpaczliwym położeniu. Widmo ogromnych ciężarów wojennych*, brak zatrudnienia i zarobkowania, zmusza jej obywateli do innych środków bytowania i oparcia się o inne szczęśliwsze państwa. Do tego dążą nie tylko Polacy, ale i rdzenni Niemcy (...).
Cóż tego powodem? Boją się ciężarów wojennych, które przyjdzie ponosić pozostałym przy Niemczech obywatelom. Koszta, które kolicya podyktuje, będą większe od całego narodowego ich majątku, obliczonego na początku wojny na 300 miliardów marek. Przytem przemysł upadł i już się nigdy do swego pierwotnego stanu nie podniesie, rolnictwo wegetuje, handel w największym zastoju, komunikacya w rozkładzie. Dawniej przybywali cudzoziemcy do Niemiec za zarobkiem i chlebem, obecnie zanosi się na to, że Niemcy będą wychodzić za pracą do zagranicznych krajów (...)
Kartofle dla Niemiec
Londyńska „Daily Chronicle” dowiaduje się, że angielskie ministerstwo żywnościowe postanowiło wysłać do Niemiec 300 000 centnarów** kartofli; z tych 100 000 ctr. jest już w drodze. Do transportu kartofli służą statki niemieckie handlowe, wydane koalicyi.
Makabryczny wypadek na Płoni
Racibórz. W ubiegły czwartek chciał robotnik Konieczny, przeszło 60 lat stary, w czarnej fabryce*** zastawić motor, przyczem dostał się ręką w pęd, który mu ją urwał i nadto zgruchotał czaszkę. Śmierć nastąpiła na miejscu. Nieszczęśliwy był wdowcem i pozostawił trzech dorosłych synów.
Krwawy zatarg w Nędzy
Nędza w Raciborskiem. O krwawym zatargu górników z z „grenschutzem” na tutejszej stacyi kolejowej donoszą nam z dwu stron, atoli opisy te w niektórych szczegółach nie są ze sobą zupełnie zgodne – i dlatego na razie z nich nie korzystamy. Zaznaczamy tylko, że doszło do strzelaniny, w czasie której zranieni zostali z górników: Wilhelm Szwan z Grzegorzowic, Franciszek Leksza z Zawady, Wilhelm Konieczny z Łubowic, Jakub Chroboczek z Turza nad Odrą i Franc. Lazarzychowicz – a z żołnierzy: Seemann, Siegmund i Kretschmer, wszyscy z Raciborza. Górnika Szwana i żołnierzy odstawiono do lazaretu w Raciborzu, resztę górników do lazaretu w Rybniku. Zajścia te rozegrały się w nocy na sobotę.
* Słowa te odnoszą się do sytuacji Rzeszy Niemieckiej po przegranej I wojnie światowej. Na fatalną kondycję gospodarczą nakładało się jeszcze widmo wysokich kontrybucji wojennych, które miały zostać nałożone na Niemców przez zwycięzców z ententy (postulowała o to głównie Francja).
** 1 centnar to około 50 kg.
*** Czarną fabryką lub czarną budą mieszkańcy Raciborza określali dawne zakłady Siemensa, późniejszy ZEW, SGL Carbon a dzisiejszy Cobex.
**** Grenzschutz – niemiecka organizacja paramilitarna, której członkowie sprzeciwiali się odłączeniu wschodnich terenów Niemiec