Nic tak mocno nie kojarzy się z dzieciństwem jak smak słodyczy. Te z lat 80. były wyjątkowe nie tylko z racji ich reglamentacji, ale i licznych zamienników.
To miał być lokal, w którym bywanie miało należeć do dobrego tonu. Ale raciborzanie degustacją importowanych win szybko poczuli się zdegustowani i pomysł, rodem z Zachodu, jak szybko powstał, tak szybko upadł. Dziś niewielu mieszkańców naszego miasta pamięta, że przy ulicy Długiej znajdowała się w latach 80. winiarnia.
Pierwszy w Raciborzu śródmiejski deptak miał być nie tylko wizytówką miasta, miał również spełniać funkcje centrum handlowego, kulturalnego i gastronomicznego.
Kiedy w listopadzie 1979 roku raciborskie Społem postawiło na pierwszy bar, w którym serwowano pizze i tosty, nikt nie przypuszczał, że od razu podbiją one serca raciborzan, a niewielki lokal przy ulicy Długiej stanie się popularnym miejscem spotkań tutejszej młodzieży.