Strzelanina w lesie pod Adamowicami
Surowa kara dla kowala Krybusa z Markowic, niebywały tumult w Gliwicach i śmierć kilkudziesięciu dzieci, polowanie na zająca w Brzeziu oraz „polskie woły” z Zabełkowa – o tym wszystkim pisała redakcja „Nowin Raciborskich” równo sto lat temu. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Racibórz • 28 marca 1919 r.
Wiara a narodowość
Jak daleko sięgniemy w historyę G. Śląska, zawsze zobaczymy, że narodowością swoją bronił Górnoślązak wiary katolickiej, a wiarą katolicką bronił swej narodowości. Wiedziało o tem duchowieństwo, wiedziało centrum*, wiedział lud, wiedział sam Bismarck**, który poznawszy, że obu klejnotów nie wydrze od razu ludowi polskiemu, zaniechał walki z Kościołem a tem energiczniej wytężał siły, by zgnębić polskość Górnoślązaków. Mąż stanu tej miary dalej sięgał wzrokiem niż dzisiejsze zniemczałe duchowieństwo.
Wiedział, że odszczepieniec narodowy już uczynił pierwszy krok, aby porzucić także i wiarę swoich ojców. Ale równocześnie wyczuło to duchowieństwo, i dlatego w żadnym czasie nie mieliśmy na Górnym Śląsku tylu gorących patryotów wśród kapłanów, jak właśnie podczas walki kulturalnej. Na czele kroczył ks. Bonczyk*** (...)
Sześćdziesięciu wojaków ubiło jednego zająca
Brzezie pod Raciborzem. W ubiegły czwartek przybyło do naszej wsi 60 wojaków w celu szukania broni i amunicyi. Ale nic nie znaleziono i z próżnym wozem, jak przyjechali, tak odjechali. Ale w drodze nawinął im się zając, więc tego pozbawili życia. Nie wiem, czy to teraz czas na ubijanie zajęcy i czy żołnierze mają prawo na polowanie, ale zdaje mi się, że prawdziwi myśliwi gotowi się rozpłakać nad tem. Teraz „grenzschutz”**** głodu nie ma – głód był tylko na polach walki – to też zaraz wojacy tego zająca sprzedali za 10 marek jednemu z naszej wsi, a ten znów go dalej sprzedał za 18 marek. Na drugi dzień wieczorem podrzucono granat ręczny pod dom mieszkalny tutejszego leśnego; granat pękł pod murem, nie czyniąc większej szkody powylatywały jednak szyby z okien. Czy to było może z jakiej zemsty, albo kto to zrobił, nic nie wiadomo dotąd.
* Centrum – Niemiecka Partia Centrum utworzona w 1870 r., rozwiązana w 1933 r., skupiała w swoich szeregach posłów broniących religii katolickiej przed polityką kanclerza Otto von Bismarcka i jego następców.
** Otto von Bismarck – premier Prus, autor zjednoczenia Niemiec pod berłem Hohenzollernów, współtwórca Rzeszy Niemieckiej, kanclerz, przeciwnik Kościoła Katolickiego oraz mniejszości narodowych, w tym ludności polskiej na terenach prowincji poznańskiej oraz Śląska.
*** Norbert Bonczyk - ksiądz, poeta, działacz narodowy na rzecz polskości Śląska.
**** Grenzschutz (grenzszuc, grensszuc) – niemiecka organizacja paramilitarna, której członkowie sprzeciwiali się odłączeniu się wschodnich terenów Niemiec.