Gdy Jiříego Janoszka zatrzymuje policja to tylko po to, by obejrzeć jedyne sportowe MG, które jeździ po czeskich drogach. Ewa Wojciechowska-Świerczek potrafi czerwonym mini wstrzymać ruch na ulicy, a gdyby swoją flotą wyruszył na wycieczkę Marian Studnic, to mógłby zakorkować nie tylko Zabełków.
Cenna kronika ze zdjęciami i opisami Wodzisławia Śląskiego odkryta na strychu. Odkrycia przez przypadek dokonał Krzysztof Wieczorek z Czyżowic.
Muzeum w Wodzisławiu w październiku 2015 roku przygotowało wystawę zdjęć „Wodzisław Śląski lat 70-tych i 80-tych w obiektywie Zenona Kellera”. To powszechnie znany fotograf i fotoreporter „Tygodnika Nowiny”, który przez ponad 40 lat dokumentował życie naszego regionu. Wernisaż wykorzystaliśmy na rozmowę z Zenonem Kellerem o...
Kiedy po 180-latach potomkowie Karla Kuha przekroczyli progi założonej przez niego szkoły dla głuchoniemych, nie mogli uwierzyć że wciąż funkcjonuje. Mile zaskoczeni byli też w Wojnowicach. – W naszej rodzinie nikt nie spodziewał się, że gdzieś istnieje jeszcze nagrobek prapradziadka, dlatego pomnik, który mu postawiono był dla nas...
Józef i Maria Tkocz z Wodzisławia Śl. - Radlina II zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata za uratowanie trzech Żydówek pod koniec wojny. Potomkowie wodzisławian do dziś utrzymują kontakty z rodziną jednej z ocalonych kobiet – Erny Brzegowskiej.
O samodzielnej dzielnicy Maroko-Nowiny, z taką właśnie nazwą, możemy mówić dopiero od roku 1991, kiedy to zmieniono podstawy prawne. Właśnie wtedy pojawiły się Nowiny jako odrębna dzielnica.
Któż z nas nie pamięta pierwszej pary jeansów zakupionej za bony w Pewexie i emocji, które towarzyszyły transakcjom u tzw. cinkciarzy? Sklep, który wabił nas zapachem drogich perfum, kolorowymi reklamami i towarem znanym jedynie z zagranicznych filmów był w czasach PRL-u synonimem luksusu. Podobnie jak jego pracownice, które miały dostęp...
W Muzeum prezentowana była wystawa dokumentująca 150 lat bytności sióstr boromeuszek w mieście. Ale jest to wystawa wykraczająca tematyką poza wodzisławskie dzieje zakonnic. Badając ich historię Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum Miejskiego w Wodzisławiu przy współpracy z siostrą Nataną Bańczyk z Mikołowa odkrył nowe fakty z przeszłości...
O fotograficznych trasach wiodących przez Racibórz, sesjach w zakładach pracy i czasach, w których z robienia zdjęć można się było utrzymać z Bolesławem Stachowem rozmawia Katarzyna Gruchot.
W kwietniu mija 14 lat od zamknięcia linii kolejowej Racibórz – Głubczyce dla ruchu pasażerskiego. Wyruszam w podróż sentymentalną linią 177, która służyła mieszkańcom naszego regionu przez 55 lat. Dziś pozostałością po okresie świetności kolei są zabytkowe budynki stacji i wspomnienia ludzi, którzy chcieli się nimi ze mną podzielić.
„Czytelników książek jest tak mało, iż trzeba ich otoczyć opieką państwową, jak żubry w Puszczy Białowieskiej” – pisał jeszcze przed wojną Antoni Słonimski. O tym, że jego słowa są wciąż aktualne, najlepiej wiedzą pracownice Biblioteki Pedagogicznej w Raciborzu, które o czytelników walczą od lat. W świecie zdominowanym...
Do warsztatu przy Mariańskiej trafiamy w deszczowy poranek. Tylko taka pogoda gwarantuje nam możliwość spokojnego porozmawiania z właścicielem najstarszego w Raciborzu zakładu z naprawą rowerów i motorowerów. Kiedy tylko wyjdzie słońce, przed bramą ustawi się znowu kolejka cyklistów. Bo raciborzanom moda na rower nigdy się nie znudzi.
Do zakładu przy Opawskiej ludzie przynoszą swoje stare maszyny z nadzieją na ich wskrzeszenie. Czasami wymaga to wielu tygodni żmudnej pracy, a nieraz wystarczy tylko rozmowa. Do jednego i drugiego Jerzego Martyniaka nie trzeba namawiać. Mógłby pracować na okrągło i na okrągło o tej pracy opowiadać. – Świat komputerów jest mi obcy....
Do kamienicy przy Morawskiej nietrudno trafić. Po nieparzystej stronie ulicy zachowała się tylko ta jedna, która pamięta jeszcze czasy przedwojenne.
Wszystkim trochę wcześniej urodzonym ZURiT kojarzy się nieodłącznie z czasami PRL-u. Zakład Usług Radiotechnicznych i Telewizyjnych oznaczał w tamtych czasach sieć państwowych placówek handlowych i usługowych zajmujących się sprzedażą i naprawą urządzeń elektronicznych. W Raciborzu ZURiT przetrwał do dziś i choć od dawna jest...
Wodzisławianie, którzy pierwsze mleczaki łamali na majzlokach, wiedzą, że o poranku ulica Zamkowa kusi zapachem świeżych drożdżówek, a popołudniami egzotycznej czekolady. Znają rodzinne anegdoty, w których dziadek wykradał dla babci lizaki z manufaktury Leona i wojenne historie o tym, jak w zrujnowanej kamienicy Meisla dzieci poszukiwały...
Gdyby Perfekcyjna Pani Domu trafiła do magazynu Strzechy, z wrażenia musiałaby usiąść. A gdyby już siedziała, mogłaby posłuchać opowieści tutejszych garderobianych, które nie tylko potrafią o każdy z kilkuset strojów zadbać, ale i mogą o każdym z nich opowiedzieć ciekawą historię.