Tragedia w Gorzyczkach. Dwie dziewczyny zmarły wskutek zaczadzenia
Śmierć córek gospodarza z Gorzyczek, losowanie rekrutów do wojska w Raciborzu, ustąpienie zarazy bydła i konflikt w gorzyckiej parafii – m.in. o tym pisały Nowiny w marcu 1911 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
9 marca 1911 r.
Jeden dzień wolności
Racibórz. Robotnik Seiffert, opuściwszy w niedzielę rano więzienie, puścił się tego samego dnia wieczorem na połów, aby się zaopatrzyć w porządniejsze rzeczy i czystą bieliznę. Jakoż znalazł wszystko, co mu było potrzeba, na poddaszu w domu na Wielkiem Przedmieściu nr 48. Szybko się przebrał, lecz na jego nieszczęście nadeszła służąca, a widząc co się święci, narobiła krzyku. Rabusia pochwycono i oddano znowu w ręce policyi.
Kto pójdzie do wojska?
Racibórz. Wybiera (musterung) młodych ludzi do wojska z miejskiego powiatu raciborskiego odbędzie się od 28 do 31 marca r. b. w lokalu „Keilsches Bad” przy Opawskiej ul. nr 67. Rekruci muszą się stawić już o godzinie 7 rano i to: we wtorek 28 marca ci, którzy się rodzili w r. 1889, oraz starsi, o których zdatności do służby wojskowej dotychczas jeszcze nie zadecydowano; w środę 29 b.m. urodzeni w r. 1890, w czwartek 30 b.m. z r. 1891, których nazwiska rozpoczynają się literą A aż do P, a w piątek 31 b.m. reszta z tegoż roku. Zaraz potem odbędzie się losowanie.
Do więzienia za kradzież krowy
Racibórz. Izba karna skazała sprzedawaczkę Worbes z Gliwic za oszustwo na dodatkową karę 1 rok i 3 miesiące domu karnego, robotnika Teofila Janotę z Rydułtów za kradzież krowy na 2 1/2 roku więzienia.
Nagroda za wykrycie podpalaczy
Z Raciborskiego. Nagrodę za wykrycie sprawców pożarów w Szulerzowicach* i okolicy podwyższono z 1000 na 1400 marek.
Śmierć dziewcząt
W Gorzyczkach, pow. raciborski, zaczadziły się dwie córki siedlaka Grzybka w nocy na piątek gazami węglanemi. Sprowadzony lekarz mógł już tylko u młodszej śmierć stwierdzić, starszą zdołał wprawdzie jeszcze przywrócić do przytomności, lecz i ta w dwa dni potem mimo najtroskliwszej opieki zmarła.
Rozbój o piwo
Rybnik. W niedzielę po południu napadło trzech łobuzów na szosie Raciborskiej spokojnie idącego Galicyanina i zażądało od niego, aby im kupił piwa. Gdy im tego odmówił, powalili go na ziemię i „wywłaszczyli” go z 4 marek, poczem uciekli. Rabusiów wyśledzono później i zapakowano do ula.
Wypadki na kopalni Karola
Z Rybnickiego. Wóz, naładowany węglem, przejechał ciskacza Kobrusa, zatrudnionego na kopalni Karola i złamał mu nogę; oprócz tego doznał Kobrus poważnych obrażeń wewnętrznych.
W tej samej kopalni spadające masy węgla ciężko zraniły górnika Skorupę.
Pożar w Radlinie
W Radlinie, pow. rybnicki, spaliły się stodoła i chlew chałupniczki Joanny Kowalowej. Budynki były zabezpieczone, ale nie sprzęt zboża i rozmaite narzędzia, które stały się pastwą płomieni.
* Mowa Šilheřovicach w Republice Czeskiej. W 1911 r. miejscowość znajdowała się w powiecie raciborskim, który jako część Królestwa Prus wchodził w skład Rzeszy Niemieckiej.
Idiotyczna wiadomość wyświetla się jako pierwsza. Potem dopiero czytamy, że sprzed 100 lat. Ma ktoś poczucie humoru... zjechane