Dotkliwe pobicie w Rybniku, niesamowite wieści o pladze much w Ameryce oraz żebraku-bogaczu, który po śmierci zapisał fortunę pewnej poczciwej kobiecie – między innymi o tym pisano w Nowinach w sierpniu 1911 roku.
Wybory do rad gminnych były głównym tematem „Nowin Raciborskich” sprzed stu lat, choć w gazetach poświęcono również sporo uwagi innym wydarzeniom, m.in. świętokradztwu w kościele Matki Bożej, zastrzeleniu skazańca podczas próby ucieczki oraz gorszących tańcach jakie w dzień zaduszny odprawili sobie pogranicznicy. Zachęcamy do...
Jaką hańbą okryły się dziewczyny z Jankowic? Co trafiało na stoły raciborzan, a czym zajadali się mieszkańcy Berlina? Jaki był przebieg makabrycznego wypadku kolejowego w Studziennej, w którym zginęło dwóch wojnowiczan? Dlaczego życie mieszkańców Gołkowic stało się udręką? O tym wszystkim przeczytać można w Nowinach sprzed stu lat.
Zamach na „antychrysta”, tragiczne skutki zabawy z bronią w Raciborzu, kara dla górników – świętokradców z powiatu rybnickiego oraz napad na konwój z pieniędzmi jak z filmów gangsterskich – to tylko część tematów, które redakcja Nowin poruszyła na łamach gazety równo sto lat temu.