Kolejne spotkanie z cyklu „Przystanek Muzeum” organizowane przez jastrzębską Galerię Historii Miasta było poświęcone nieistniejącemu zabytkowi uzdrowiskowemu - Letnisku Oficerskiemu. Było ono tym bardziej ciekawe, że wzięli w nim udział jego dawni pracownicy.
Gdyby Perfekcyjna Pani Domu trafiła do magazynu Strzechy, z wrażenia musiałaby usiąść. A gdyby już siedziała, mogłaby posłuchać opowieści tutejszych garderobianych, które nie tylko potrafią o każdy z kilkuset strojów zadbać, ale i mogą o każdym z nich opowiedzieć ciekawą historię.
W tym miejscu w Jastrzębiu rozciągano druty kolczaste, ustawiono zasieki, a nawet specjalnie zaorano pole. Wszystko po to, aby nie przemkła się nawet mała mysz. Każdy ślad dokładnie badano. Działo się to na dawnej granicy polsko-czechosłowackiej, która przebiegała przez jastrzębskie sołectwa - Ruptawę i Moszczenicę.
Czym różniła się sośnina od choinki? Dlaczego gospodarze straszyli drzewa siekierą? I jaka była symbolika rzucania ziarnem w proboszcza? Odpowiedzi na te pytania oraz wiele innych ciekawostek znaleźliśmy w dawnych Nowinach.
Wróżenie z siana i szczekania psów, zszywanie wiernych podczas pasterki i... nadzwyczajna aktywność złodziei - między innymi o tym pisano w dawnych Nowinach przy okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Ile potraw powinno znaleźć się na wigilijnym stole? Co jedli biedni, a co bogaci mieszkańcy ziem polskich? Jakimi potrawami z wigilijnego stołu dzielono się ze zwierzętami i dlaczego? Odpowiedzi na te pytania oraz wiele innych ciekawostek znaleźliśmy w dawnych Nowinach.
Na początku 1912 roku Racibórz żył już wyborami do parlamentu niemieckiego. Rywalizacja o mandat w Reichstagu toczyła się na łamach prasy, na wiecach, a nawet... w kościołach. Często prowadziło to do konfliktów między wiernymi i klerem. Tak było m.in. na Starej Wsi w Raciborzu, gdzie proboszczem był ks. Carl Ulitzka.
Tragiczny kres życia raciborzanina, który wyjechał do Berlina za pracą, a zmarł zastrzelony przez żandarma podczas napadu rabunkowego – to tylko jedno ze zdarzeń, o których napisano w Nowinach 110 lat temu.
Siedział za okaleczenie, posiedzi za zgwałcenie. Przysięgli z Raciborza nie mieli wątpliwości co do winy Jana Bakalorza. Wymiar sprawiedliwości wyjątkowo szybko doprowadził również do skazania oprawcy z Żor, który pobił swoją żonę ze skutkiem śmiertelnym. Tymczasem z sąsiedniego powiatu głubczyckiego doszły słuchy o dzieciobójstwie....
Kara dla recydywisty z Kuźni Raciborskiej, bandycki napad nieopodal Rybnika i rozważania o sprawach ostatecznych – między innymi o tym pisano w Nowinach w grudniu 1911 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Czujny stróż ze Starej Wsi (Racibórz), pożar kopalni w Niedobczycach i pozew redaktora Nowin za artykuł, który nie spodobał się władzom wojskowym – między innymi o tym można przeczytać w gazetach z przełomu listopada i grudnia 1911 r.
Zbrodnia Jana Dziwoka z Żor, tajemnicze zaginięcie dziewczyny w Raciborzu i fantastyczne plotki z tym związane, a także lekarstwo na pijaków – to tylko część spraw opisanych na łamach dawnych Nowin. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Były rabin sądzi się z żydowskim zarządem wyznaniowym, milioner z USA zostanie stracony za zabójstwo żony, a w Raciborzu aresztowano kelnerkę, która próbowała dopuścić się rozmaitych oszustw - między innymi o tym pisano w Nowinach 110 lat temu.
Proboszcz z Łubowic obiecuje obronę wiary katolickiej, polskości oraz polskiego języka. O czym jeszcze pisano w Nowinach w październiku 1911 roku?
O czym jeszcze pisano w Nowinach na przełomie września i października 1911 roku?
Dwóch mężczyzn weszło do pokoju Wiktorii z Ostroga. Zatkali jej usta fartuchem. Przerażona dziewczyna ostatkiem sił wyrwała się napastnikom, ale ci nie odpuścili...
Niesamowita historia miłosna zza oceanu, ujęcie niebezpiecznych zbrodniarzy, którzy dali się we znaki w Gamowie oraz Rydułtowach, a także śmierć raciborskiego fabrykanta – to tylko część spraw, jakie opisano w Nowinach na przełomie sierpnia i września 1911 roku.