Zamach na dyrektora jednej z raciborskich fabryk, plaga kradzieży w Lubomi, pojawienie się groźnej choroby zakaźnej pod Raciborzem, czy tragiczny wypadek w Rybniku – Paruszowcu – to tylko część spraw opisanych na łamach Nowin w końcu stycznia 1911 roku.
Bezczelna kradzież w Raciborzu, polsko-niemieckie napięcia w Makowie i Rogowie, zamach dynamitowy w Rybniku, bandycki napad pod Chałupkami, czy tragiczne skutki chłopięcej eskapady do nieczynnej kopalni – o tym wszystkim informowały Nowiny równo sto lat temu. Zachęcamy do lektury, która jest jak podróż w czasie do Raciborza i okolic...
Ulicami Rybnika, Wodzisławia oraz Żor przeszły wielotysięczne pochody z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja. W tych miastach obyło się bez większych incydentów, czego nie można powiedzieć o Raciborzu, gdzie doszło do starć z niemieckimi aktywistami. Zapraszamy do lektury „Nowin Raciborskich” sprzed stu lat.
Starsze małżeństwo z powiatu raciborskiego padło ofiarą mordu na tle rabunkowym. Mężczyzna został czterokrotnie postrzelony w głowę, kobieta dwukrotnie – to jedna z wielu wiadomości, na które natrafiliśmy przeglądając Nowiny sprzed stu lat.
Nagroda za ujęcie mordercy, przekręty na kopalni w Niedobczycach, świętokradztwo pod Rybnikiem, niezamierzone skutki podwyżki podatków od psów oraz nieudolny złodziej, który dosłownie zapłacił za kradzież – to tylko część spraw, o których równo sto lat temu pisano w „Nowinach Raciborskich”.
Rocznica śmierci „śląskiego Mickiewicza”, wejście wojsk włoskich do Raciborza, tragiczne skutki zabawy nabitą bronią w Marklowicach i konflikt polsko-niemiecki w Wodzisławiu Śląskim o podłożu... matrymonialnym – to tylko część spraw, o których równo sto lat temu pisała redakcja ówczesnych „Nowin Raciborskich”.
Epidemia koronawirusa to lekkie przeziębienie w porównaniu z pandemią hiszpanki, na którą sto lat temu zachorowała trzecia część ludzkości. W ówczesnych „Nowinach Raciborskich” natrafiliśmy na poradnik, jak zachować się podczas epidemii. Ponadto gazeta informowała o podejrzanym mieszkańcu Owsiszcz, który próbował sprzedać...
Podział powiatu raciborskiego, wykorzystywanie kolejarzy, powódź w Raciborzu, tragiczna śmierć górnika z Czyżowic oraz strzelanina w rybnickiej szkole – to tylko część tematów, które równo sto lat temu wypełniały łamy „Nowin Raciborskich”. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie do Raciborza i okolic w styczniu 1920 r.
Brawurowa ucieczka więźniów, echa wyborów na Górnym Śląsku, słodka kradzież w Pietrowicach, czy włamanie do restauracji w Wodzisławiu Śląskim – to tylko część tematów, które równo sto lat temu opisała redakcja ówczesnych „Nowin Raciborskich”. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie do Raciborza i okolic A.D. 1919.
Wybory do rad gminnych były głównym tematem „Nowin Raciborskich” sprzed stu lat, choć w gazetach poświęcono również sporo uwagi innym wydarzeniom, m.in. świętokradztwu w kościele Matki Bożej, zastrzeleniu skazańca podczas próby ucieczki oraz gorszących tańcach jakie w dzień zaduszny odprawili sobie pogranicznicy. Zachęcamy do...
Fiasko niemieckiej agitacji wśród Polaków, napad na probostwo, dyskusja o wolnych niedzielach, braki w dostawach węgla oraz... krowie paserstwo – to tylko część tematów, które opisano na łamach „Nowin Raciborskich” równo sto lat temu.
Do niebywałego dramatu doszło w Krzanowicach w powiecie raciborskim. Zderzyły się tu dwa pociągi. Składy stanęły w ogniu. Przypuszcza się, że przyczyną pożaru był... przemyt czeskiej okowity. Z wraku pociągu wydobyto 19 zwęglonych ciał, kolejne 20 ofiar zmarło w miejscowym szpitalu. O tej niebywałej tragedii, a także wielu innych...
Epidemia krwawej biegunki, wielki przemyt spirytusu przez stację kolejową w Raciborzu, napady rabunkowe w Dziergowicach, Sławikowie i Stanicy, tragiczny wypadek podczas prac polowych i śmierć 16-letniego syna oberżysty, a także... biały poniedziałek w Rybniku, gdzie na ślubnym kobiercu stanęło aż... 41 par. To wszystko wydarzyło się...
Sto lat temu uwaga opinii publicznej na całym Górnym Śląsku (i nie tylko) skierowana była na powstanie śląskie. Spierano się, czy było ono inspirowane przez Polskę. W międzyczasie niemieckie siły porządkowe przystąpiły do krwawej rozprawy z niepokornymi Ślązakami. To właśnie tej tematyce poświęcona była większa część ówczesnych...
Niemieccy szpicle podający się za Polaków, uwolnione ceny prosiąt, debata na temat konstytucji odrodzonej Polski, zgubne skutki picia okowity w Babicach oraz tajemniczy pieniądz dymny – to tylko część tematów, które równo sto lat temu zaprezentowano na łamach Nowin.
Prorocze słowa księcia Lichnowskiego, wielkie manifestacje patriotyczne, zuchwałe napady, zabawa Czechów z Niemcami w kotka i myszkę oraz wizyta tajemniczego gościa z Ameryki – o tym wszystkim pisały „Nowiny Raciborskie” równo sto lat temu.
Krwawe procesje, palenie Judasza, wierzbowe krzyżyki znamionujące łaskę Bożą, sposoby na zapewnienie urodzaju, a nawet konszachty czarownic z dyabłami – to wszystko opisała redakcja „Nowin Raciborskich” w świątecznym numerze równo sto lat temu. Zachęcamy do lektury o dawno już zapomnianych gusłach, obrzędach i zwyczajach związanych...