Woźnica zaplątał się w uprząż. Spłoszone konie ciągnęły go przez sześć kilometrów. Nieprzytomny i ciężko ranny został odstawiony do klasztoru w Rudach. Artykuł na temat tego dramatycznego wypadku jest jednym z wielu, który ukazał się na łamach Nowin w maju 1911 roku. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Dziewczyna ofiarą gwałciciela, pogróżki pod adresem proboszcza raciborskiej fary, kiepskie warunki pracy na kopalni „Anna”, śmierć trzylatka z Głubczyc w płomieniach i pogoń za oszustami w centrum Wodzisławia – m.in. o tym pisano w Nowinach wiosną 1911 roku.
Nagroda za ujęcie mordercy, przekręty na kopalni w Niedobczycach, świętokradztwo pod Rybnikiem, niezamierzone skutki podwyżki podatków od psów oraz nieudolny złodziej, który dosłownie zapłacił za kradzież – to tylko część spraw, o których równo sto lat temu pisano w „Nowinach Raciborskich”.
Wybory do rad gminnych były głównym tematem „Nowin Raciborskich” sprzed stu lat, choć w gazetach poświęcono również sporo uwagi innym wydarzeniom, m.in. świętokradztwu w kościele Matki Bożej, zastrzeleniu skazańca podczas próby ucieczki oraz gorszących tańcach jakie w dzień zaduszny odprawili sobie pogranicznicy. Zachęcamy do...