Do górniczego strajku generalnego przystąpiły trzy kopalnie wodzisławskie oraz KWK Rydułtowy.
Czy rozwoju miasta można upatrywać w pielęgnacji terenów zielonych albo wydawaniu folderów informacyjnych o dostępnych usługach i punktach handlowych? Można też napisać monografię miasta albo zaprosić na odczyt socjologów i psychologów. Tak uważano pół wieku temu. Okazuje się, że jastrzębianie sprzed 50 lat zastanawiali się nad...
Legendy a realia historyczne a. Scytowie i Tatarzy Pierwsza z przytoczonych tu legend mówi, iż Kopiec na szczycie wzgórza pomiędzy Syrynią i Lubomią jest zbiorową mogiłą scytyjskich najeźdźców na okoliczne wsie i poległych w walce z nimi mieszkańców tych wiosek. Kiedy bowiem Scytowie usiłowali zdobyć Racibórz, na niebie ukazał...
W październiku minęło dokładnie 90 lat od powołania Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Wodzisławiu Śl.
Kiedy wchodzi do redakcji, w powietrzu unosi się zapach perfum, a ja kolejny raz podziwiam jej nienagannie ułożoną fryzurę i długie czerwone paznokcie. Na skomplementowanie szala i srebrnej biżuterii nie mam już czasu, bo kto zna panią Małgosię ten wie, że jej słowa są szybsze niż nasze myśli, dlatego wsłuchuję się w nowinki z...
O "Kapsule czasu z 1968 r." pisze ks. Jan Szywalski.
Kolejna legenda mówiąca o powstaniu Kopca dotyczy również wojen ze Szwedami, a konkretnie tzw. „potopu szwedzkiego”. Przygotował ją urodzony w Lubomi w 1912 roku Brunon Strzałka, nauczyciel i długoletni dyrektor Liceum dla Pracujących w Raciborzu, i zamieścił w książce Godki i bojki śląskie [Opole 1976; Lubomia 2003].
Legendy Gdyby chcieć związane z Kopcem legendy i podania (przynajmniej te, których teksty są opublikowane lub istnieją o nich jakieś wzmianki pisane) uporządkować chronologicznie, kierując się wspomnianymi w nich wydarzeniami historycznymi, to jako pierwszą przytoczyć wypada legendę mówiącą, iż Kopiec ten jest miejscem wiecznego...
Najpierw były wycieczki rowerowe, które stały się nieodłącznym elementem naszych rodzinnych weekendów. Malowniczą trasą po polnych ścieżkach Płoni docieraliśmy przez dwa mosty do samego serca Nieboczów, zostawiając za sobą liczne stawy i wyrobiska żwirowe, które były rajem dla wędkarzy. Odpoczywaliśmy na placu przed remizą,...
Chałupki jeszcze nigdy nie przeżyły takiego oblężenia mediów jak w nocy z 20 na 21 grudnia 2007 roku. Grała orkiestra, a fajerwerki rozświetlały niebo gdy setki ludzi o północy przekraczały granicę polsko-czeską po raz pierwszy bez kontroli.
Jedna z najpiękniejszych kamienic w naszym mieście znajdowała się tuż przy Rynku, na rogu dzisiejszych ulic Nowej i Adama Mickiewicza. Kilka metrów przed kościołem Farnym. Jej wizerunek został przywołany, i to trzykrotnie, na wystawie „Plomby pamięci” Bartłomieja Mielnika prezentowanej obecnie w Raciborskim Centrum Informacji przy ul. Długiej.
Mała Basia była strojona w koronki i falbanki. Ale dziewczynka wolała wyścigi i podchody z przyjaciółmi. Opisujemy prywatną stronę burmistrz Radlina, Barbary Magiery.
O śpiewających politykach, ściągach w kapeluszu i VIP-ach z Kosmosu, a także o tym jak damską szpilkę rozciągnąć do rozmiaru 42 plus, a rosłego mężczyznę wcisnąć w strój baletnicy opowiadają Gabriela Kowalczyk, Stanisław Biel i Henryk Straszak – prekursorzy „Gwiazdki Serc” i członkowie byłego zarządu Raciborskiej Izby...
Pierwszym blokiem z wielkiej płyty był budynek przy ulicy Wielkopolskiej określany popularnie jako 106, później powstały następne. Wszystko to było dziełem pracowników - budowlańców z fabryki domów „FADOM”. I właśnie tej, tak bardzo związanej z Jastrzębiem-Zdrojem, firmie było poświęcone kolejne spotkanie z cyklu „Przystanek...
Wypożyczony ze skansenu chłopski wóz i dwa woły. Najlepiej białe… – jest już koncepcja przebiegu ponownego pochówku Bordynowskiej Pani. Ma być godnie, uroczyście i w nawiązaniu do legendy.
Sześćdziesiąt lat temu SDH „Bolko” był jedną z najnowocześniejszych placówek w regionie świadczących liczne udogodnienia dla klientów.
50 lat temu w Jastrzębiu-Zdroju hucznie świętowano „Barbórkę”. Pamiątkę po tamtym wydarzeniu możemy oglądać również dzisiaj. Jest to budynek dawnego górniczego domu kultury, znajdujący się przy rondzie Zdrojowym. Chyba wówczas, pół wieku temu nikt nie przypuszczał, że w miejscu tym pojawi się market spożywczy, a po kinie nie będzie ani śladu.