Na czym będzie polegać autonomia Górnego Śląska? Czy na Ostrogu szerzy się wścieklizna? Wreszcie jak to się stało, że uznany przez psychiatrę za „umysłowo ograniczonego” mężczyzna zdołał wygłosić kwiecistą mowę w swojej obronie, czym uchronił się od kary za bigamię? Odpowiedzi na te oraz inne pytania można znaleźć w...
Zuchwała kradzież w składzie obuwia w Raciborzu, afera gospodarcza na Starej Wsi, bombowy zamach na sołtysa Rydułtów, walka Ślązaków z bolszewikami oraz wieści na temat przerażającego wypadku drogowego w regionie – to tylko część spraw, które zostały opisane na łamach „Nowin Raciborskich” równo sto lat temu.
Tragiczna śmierć 17-letniej dziewczyny niedaleko od Raciborza, fałszywa zbiórka pieniędzy i jałmużny na rzecz Franciszkanów na Płoni oraz tortury w szkole i bunt rodziców ze Sławikowa – to tylko część tematów, które redakcja Nowin opisała na swoich łamach równo sto lat temu. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie.
Bezczelna kradzież w Raciborzu, polsko-niemieckie napięcia w Makowie i Rogowie, zamach dynamitowy w Rybniku, bandycki napad pod Chałupkami, czy tragiczne skutki chłopięcej eskapady do nieczynnej kopalni – o tym wszystkim informowały Nowiny równo sto lat temu. Zachęcamy do lektury, która jest jak podróż w czasie do Raciborza i okolic...
Łowy na kłusowników w rudzkich lasach, bunt pięciuset więźniów w raciborskim więzieniu, kontrowersyjne kazanie proboszcza ze Starej Wsi, pierwsza w regionie obywatelska straż gminna z Rydułtów oraz dramatyczne wypadki na dworcu w Rybniku – to tylko część tematów, które równo sto lat temu zostały opisane na łamach Nowin.
Czym młode mieszkanki Studziennej zasłużyły sobie na pochwałę, która została opublikowana na łamach Nowin? Za co dwóch mieszkańców Raciborza otrzymało „Śląskie Orły”? Co dalej z zapowiadanym od dawna strajkiem górników? Odpowiedzi na te oraz wiele innych pytań można przeczytać w Nowinach sprzed stu lat. Zachęcamy do lektury,...
Ulicami Rybnika, Wodzisławia oraz Żor przeszły wielotysięczne pochody z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja. W tych miastach obyło się bez większych incydentów, czego nie można powiedzieć o Raciborzu, gdzie doszło do starć z niemieckimi aktywistami. Zapraszamy do lektury „Nowin Raciborskich” sprzed stu lat.
Historie miłosne z okolic Gorzyc oraz Raciborza, tragiczny wypadek przy pracy szklarza, wpadka bandyty ze Studziennej i wielki skok na kasę w Rudach – to tylko część spraw, które równo sto lat temu opisała na swoich łamach redakcja ówczesnych „Nowin Raciborskich”. Zachęcamy do podróży w czasie do Raciborza i okolic wiosną 1920 r.
Kolejne pożary w powiecie raciborskim, niepokój na granicach, dziwaczne sposoby spędzania czasu wolnego przez sąsiadów z Boguszowic oraz niechęć dziewcząt z Godowa do polskich piosenek – to tylko część spraw, które poruszono na łamach „Nowin Raciborskich” równo sto lat temu. Zapraszamy do lektury, która jest jak podróż w czasie...
Skąd wzięły się przysłowia „Ma więcej roboty, niż piece na Wielkanoc” oraz „Strzela jak na Resurekcyi”? Jak nazywano dawniej pisanki? I jak zwyczaje starożytnych Rzymian i German wpłynęły na kształtowanie wielkanocnych zwyczajów? O tym wszystkim pisały „Nowiny Raciborskie” tuż przed Wielkanocą 1920 r.
Plotki o zajęciu Górnego Śląska przez Polskę, kosztowna pomyłka pracownika poczty w Raciborzu, początki „Rolnika” oraz elektryzujące wieści o wielkim transporcie żywności – to tylko część artykułów, na które natrafiliśmy w „Nowinach Raciborskich” sprzed stu lat.
Sto lat temu Józef Piłsudski został marszałkiem Polski, raciborski sąd skazał na karę więzienia i grzywny przemytników spirytusu z Berlina, a w Rybniku doszło do rekordowej transakcji, której przedmiotem była... wyjątkowo dojna koza. Zapraszamy do podróży w czasie do Raciborza i okolic w marcu 1920 r.
Starsze małżeństwo z powiatu raciborskiego padło ofiarą mordu na tle rabunkowym. Mężczyzna został czterokrotnie postrzelony w głowę, kobieta dwukrotnie – to jedna z wielu wiadomości, na które natrafiliśmy przeglądając Nowiny sprzed stu lat.
Nagroda za ujęcie mordercy, przekręty na kopalni w Niedobczycach, świętokradztwo pod Rybnikiem, niezamierzone skutki podwyżki podatków od psów oraz nieudolny złodziej, który dosłownie zapłacił za kradzież – to tylko część spraw, o których równo sto lat temu pisano w „Nowinach Raciborskich”.
Nowe przepisy dotyczące użycia języka polskiego w Raciborzu, przerażające wieści na temat mordów popełnianych przez bolszewików, świętokradztwo w Leszczynach oraz wybryki owianej złą sławą zycherki w Leszczynach, Czerwionce i Pszowie – między innymi o tym rozpisywały się „Nowiny Raciborskie” równo sto lat temu.
Niecodzienna inwestycja zakonników w Raciborzu, antypolska polityka w rudzkiej szkole, zabójstwo żandarma w naszych lasach oraz odezwa Wojciecha Korfantego – to tylko niektóre z tematów, które poruszono na łamach Nowin równo sto lat temu.
- Każde miejsce w naszym domu jest dotknięte modlitwą, cierpieniem i ofiarą - pisze siostra Dolores z klasztoru Annuntiata w Raciborzu.